Ale.... !!
We środe przyszly do mnie dwie paczuszki nie moglam sie na nie doczekac i cieszylam sie jak male dziecko :D
Paczuszka nr 1 to Sizzix :D
Żeby go kupic sprzedalam swoja juz nie pierwszej mlodosci gitare elektryczna i piecyk do gotary, teskie ;( ale nie żałuje.
Do maja jeszcze dotrzec plytki wytlaczajace i wycinajace ale to pewnie z tydzien potrwa
A paczuszka nr 2 to prezent od mezusia (dostal pieniazki za zwrot podatku) :) piekna maszyna do szycia w motylki :D
Jak narazie to na takie drobne szycie cos zaszyc cos podszyc spodnie podwinac z czasem ja opanuje i moze zaczne smigac innego :D
Razem z maszyna przyszedl taki piekny zestawik roznosci i ksiazka do szycia :)
A tu zdjatko :) szalenstwo krążkowe :D mężuś mi nacioł kawaleczkow do ozdobienia wiec jak mi sie uda znalezc chwilke to szybciutko sie za nie zabiore
a tu jeszcze kilka kawalkow czekajacych na pociecie :)
Buziaki :*